Sport

 Bolesną lekcję futbolu otrzymaliśmy na turnieju halowym we Frankfurcie, gdzie 5 stycznia rywalizowaliśmy z drużynami zza naszej zachodniej granicy. Wśród ośmiu uczestników turnieju jako jedyni musieliśmy reprezentować  godnie polską piłkę nożną. Z tego zadania wywiązaliśmy się połowicznie, bo od strony sportowej postawy na turnieju  i zaangażowania w grze wszystko wyglądało przyzwoicie. Wynik sportowy każe nam jednak przemyśleć wiele aspektów od strony taktycznej, gdzie nasi sąsiedzi wyraźnie nas wyprzedzają.
Po rywalizacji grupowej, gdzie zajęliśmy czwarte miejsce nasz zespół grając o siódme miejsce mimo wyraźnej przewagi nie potrafił zdobyć bramki i w rzutach karnych również okazaliśmy się gorsi zajmując  ostatecznie  ósme miejsce w turnieju.
Nasi zawodnicy podczas turnieju nie mogli dostosować się do przepisów obowiązujących w  halowej piłce nożnej w Niemczech. Mimo tego że, futbolówka w naszych meczach dwukrotnie znalazła się w bramce przeciwników sędzia bramek nie uznał.
Niemiecka szkoła futbolu okazała się skuteczniejsza i lepsza od naszej, dlatego musimy cały czas uczyć się od lepszych i starać się dogonić naszych rywali. Mamy nadzieję, że po  tej lekcji nasi zawodnicy i trenerzy wyciągną właściwe wnioski.